infografikagetsoWspółczesny rynek obrotu nieruchomościami jest tak ogromny, że konkurencyjne biura nieruchomości muszą wykazać się wysokim poziomem kreatywności w walce o klienta. Nie zawsze wystarczy bogata baza ofertowa, czy doskonale wyszkoleni pośrednicy. Zwłaszcza, że jak pokazują statystyki, w poprzednim roku tylko co piąta transakcja sprzedaży nieruchomości, dokonywana w największych polskich miastach, przechodzi przez agencję nieruchomości. Obecnie liczy się kreatywność w działaniach marketingowych, mających na celu pozyskanie stałych zwolenników. A tych najlepiej szukać w środowiskach social media, głównie na Facebooku.

W niniejszym dwuczęściowym mikrocyklu postaramy się przekonać Was, że wykorzystywanie możliwości Facebooka przez biura nieruchomości jest nieocenionym sposobem na osiągnięcie wyższych wyników sprzedażowych.
Na początek rozwiejmy wątpliwości, dlaczego to właśnie Facebook jest szczególnie polecany biurom nieruchomości? Liczby mówią same za siebie. Według raportu We are social media, w Polsce jest 25,7 mln użytkowników internetu, co stanowi 67% populacji. Warto również podkreślić, że aż 13 milionów (34% populacji) użytkowników aktywnie korzysta właśnie z Facebooka. W mediach społecznościowych spędzamy dziennie nieco ponad dwie godziny. Czy można sobie wyobrazić lepsze miejsce na szybkie dotarcie ze swoją ofertą do jak najszerszego grona odbiorców? Odpowiedź nasuwa się do razu – oczywiście, że nie!

W pierwszej części skupimy się na korzyściach finansowych, jakie płyną z prowadzenia Facebooka jako biuro nieruchomości.

1) Facebook jest darmowym narzędziem

Założenie konta na portalu Facebook jest całkowicie darmowe. Jedyne koszty, jakie ponosimy w związku z prowadzeniem profilu, to te, związane z rozwojem działań marketingowych, tworzeniem aplikacji i ich moderacją. Skoro więc można za darmo korzystać z dodatkowego kanału pozyskiwania klientów, to z pewnością warto poświęcić temu rozwiązaniu uwagę.

2) Działania na Facebooku niczym rozpędzony pociąg

Facebooka można można porównać do rozpędzającego się pociągu – początki wspólnej drogi często wymagają większej uwagi oraz inwestycji środków, ale rezultaty tych działań zawsze przewyższają efektem poniesiony wkład, a nasza “rozpędzona maszyna” mknie później swoim właściwym torem.
Jak widać, korzystanie z możliwości Facebooka może przynieść biurom nieruchomości bardzo dużo korzyści, przy niewielkim wkładzie finansowym. Co więcej, działania ofertowe w Internecie zajmują o wiele mniej czasu, niż bezpośrednie pozyskiwanie klientów, a efekty końcowe obu form są właściwie porównywalne. Wniosek? Osiągamy rezultaty, oszczędzając jednocześnie swój czas. Czy można wyobrazić sobie lepsze możliwości? Odpowiedź jest tylko jedna, zwłaszcza w odniesieniu do agentów nieruchomości, dla których czas jest niezwykle cenny.