Można pokusić się o stwierdzenie, że wypierają inne środki komunikowania się. Słowa, jak należy przypuszczać, stają się zaledwie ich uzupełnieniem. Widać to na przykładzie rozpowszechnionych w internecie memów.

Trochę to niepokojące  – coraz trudniej nam sformułować złożone wypowiedzi. Czy tego chcemy, czy nie obrazy wypełniają nasze życie codzienne.

Idealny obrazek dla Twojego tekstu

W SEO copywritingu wciąż tekst jest najważniejszym czynnikiem i stanowi o wartości pozycjonowanej strony. Ale i obraz – obrazek, grafika czy zdjęcie – ma swoją wagę. I warto je wykorzystać właśnie pod kątem SEO. Podstawową rzeczą jest, aby obraz (najczęściej zdjęcie) zdobiący artykuł odpowiadał dość ściśle jego treści, żeby po prostu nie był tam wstawiony “od czapy”, jak choćby ten tutaj:

Obrazek ilustrujący bezsensowne zastosowanie obrazka

Kwestia ta, niestety, traktowana jest nieraz po macoszemu. Szkoda, bo potencjał zdjęć nie zostaje nawet w połowie wykorzystany. A przecież odpowiednia ilustracja przyciągnie uwagę czytelnika, skłoni go do tego, aby oddał się lekturze artykułu.

W pierwszej kolejności pomyśl o odwiedzającym, zapewnij mu komfort korzystania z Twojej strony. To dla niego wybierasz konkretny obraz. Dopiero później zastanów się nad kwestiami SEO. Znajdź tutaj równowagę.

Obraz nie może być zbyt duży, wtedy za długo się będzie ładował. A nawet ułamki sekundy mogą mieć w tym przypadku znaczenie. Roboty indeksujące zwracają na to uwagę i premiują szybciej otwierające się witryny.
Zdjęcie wkomponowane w tekst możemy podpisać. Nie zawsze jest to konieczne, ale nieraz warto doprecyzować choćby jednym zdaniem, co przedstawia fotografia, grafika, itp. Jest to o tyle istotne, że wielu internautów czyta wyłącznie notki pod zdjęciami – na właściwy tekst już nie tracą swego cennego czasu.

Zarówno ten dziwny obrazek jak i podpis pod nim przyciągają uwagę czytelnika

Wstaw opis korzystając z atrybutu ALT

Poza tym opisujemy obrazek poprzez atrybut ALT. Jeżeli z jakiegoś powodu nie może się wyświetlić, to przynajmniej ujrzymy charakteryzujący go tekst. Zaleca się użyć w nich istotnych dla pozycjonowanej podstrony słów/fraz kluczowych. Dodatkowo warto, aby każdy opis był niepowtarzalny, duplikaty nie są dobrze oceniane przez googlebota.

Oczywiście, róbmy to z umiarem. Jak zbytnio się skupimy na słowach kluczowych łatwo o tzw. przeoptymalizowanie. Skutkuje to zazwyczaj tym, że osiągamy efekty przeciwne od zamierzonych.

Gdzie znaleźć dobre zdjęcie?

I z tym również mogą być problemy. W pierwszym odruchu chcemy sięgnąć po zdjęcie stockowe. One są jednak oklepane, powtarzają się w wielu różnych miejscach – są więc dość “zużyte”.

Jest wiele innych źródeł, z których możesz korzystać w poszukiwaniu adekwatnych obrazów. Ciekawym miejscem jest z pewnością najpopularniejszy serwis skupiający fotografów oraz ich prace, czyli Flickr.

Osiołek marokański i tkane siodełko. Przykładowe darmowe zdjęcie z portalu Flickr.

Poza tym istnieje wiele fotografów (profesjonalnych, półprofesjonalnych, amatorów), z którymi mógłbyś nawiązać owocną współpracę.

Pamiętaj, aby nie ograniczać się wyłącznie do zdjęć stockowych, rozwiń tutaj swoją kreatywność!