Personal branding, czyli marka osobista to świadomy i nierzadko celowo zaplanowany proces zarządzania wizerunkiem osobistym, który ma na celu stworzenie wizerunku profesjonalisty w danej branży, i można go w łatwy sposób można powiązać z marką biznesową. Innymi słowami – personal branding to kreacja, która pozwoli wyróżnić się w morzu konkurencyjnych komunikatów marketingowych.

Po co budować personal branding?

Personal branding często jest wsparciem marki biznesowej w komunikacji z rynkiem. Może uzupełniać działania marketingowe firmy, przypisując publikowanym treściom „charakter ludzki”. Konsumenci coraz bardziej doceniają, gdy firma komunikuje się z klientem w stylu H2H, czyli human to human (człowiek do człowieka). Taka komunikacja zwiększa zaufanie do oferowanych produktów i usług.

Marka osobista to to, co ludzie mówią o tobie, kiedy nie ma cię w pokoju (Jeff Bezos). Warto, aby mówili jak najczęściej i jak najlepiej. Ponieważ przekłada się to na cały szereg korzyści – od pozytywnego odzewu na wizerunek, przez rozpoznawalność, po zarobki.
Zbudowanie silnego i dobrego wizerunku osobistego nie jest prostym działaniem. Dobry personal branding wymaga sumiennej i ciężkiej pracy oraz wystrzegania się kilku błędów.

Najczęstsze błędy personal brandingu

1. Personal branding nie musi być dla każdego

Wizerunek osobisty, a co za tym idzie wizerunek marki, jaką dana osoba reprezentuje jest istotnym elementem jej rozwoju. Jednak nie we wszystkich branżach zagadnienie personal brandingu czy brandingu jest tak samo istotne. Nie każdy musi chcieć prowadzić działania wizerunkowe, ale nie oznacza to od razu, że dana marka osobista jest słaba, ponieważ personal branding to głównie to, co mówią ludzie.

2. Brak zaufania i sztuczność

Budowanie marki to nie mówienie o wszystkim (ze szczegółami), co aktualnie się robi. Lepiej nie pisać o sobie jako o marce, ponieważ to często zniechęca naszych odbiorców. Lepiej skupić się na tym co naprawdę robi się dobrze i co jest wartościowe. Podkreślanie błędów innych także nie jest dobrym pomysłem. Warto natomiast odnosić się przede wszystkim do swoich odbiorców.

Ważne: profile napompowane zdjęciami stockowymi oraz linkami do popularnych portali nie budzą zaufania.

3. (Nie)wiarygodny, wszystkowiedzący ekspert

Zasada jest prosta – nigdy nie udawać kogoś, kim się nie jest. Prawda może wyjść na jaw wcześniej niż się wydaje. Wtedy wizerunek osobisty słabnie. Lepiej nie przesadzać z eksperckim tonem i często niejasnymi sformułowaniami, jeśli nie ma się wystarczającej wiedzy w danej dziedzinie. Nie warto narażać się na śmieszność i niezrozumienie. Ludzie cenią prostotę i szczerość. Właśnie tym można zbudować zaufanie odbiorców.

4. Nieautentyczność – rozmycie się wizerunków

Najważniejsze jest bycie sobą. Marka osobista to coś więcej niż sam wizerunek. Ponieważ może on być sztucznie stworzony i jeśli nie będzie autentyczny, może runąć. Ludzie z którymi utrzymujemy relacje są prawdziwi, zbierają doświadczenia i wyrabiają sobie opinię na dany temat. Wynikiem działań personal brandingowych, zazwyczaj ma być pozytywny wpływ wizerunku wykreowanego na ten realny. Dlatego nie warto wymyślać siebie na nowo, ponieważ wykreowany obraz na podstawie tych działań, może tylko zmylić klienta.